23 wrz 2012

Małpy Fabiana

Syn idzie do żłobka, więc nie może być tak, że nie miałby nowych kapci, wczoraj w nocy mu takie coś uszyłam, zdjęcia na moim prywatnym modelu-pomocniku :)





 I tak tak, młodszy stoi na parapecie... sam włazi i złazi (wszelkie zabezpieczenia mamy!).

Przy okazji pozdrawiam mamę, która uszyła nam te czadowe porcięta (www.mamine.pl)

2 komentarze:

  1. duzo lepiej wygladaja na modelu! wiecej takich zdjec powinnas wrzucac :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam tyle modeli na stanie ;) ale 2 i tak mi wystarczy ;) kapcie zdecydowanie lepiej wyglądają na ich właścicielach.

    OdpowiedzUsuń